Joga w zgodzie z porami roku cz. II

Zbliża się przesilenie wiosenne, równonoc. Czyli piękny czas przed nami, wiosna! :) A wraz z jej nadejściem zmienia się również moja praktyka jogi. Jest to czas ekspresji, wydobycia na zewnątrz, tego, co skumulowałam w trakcie zimy. Jest to czas ekspansji, dzielenia się, otwierania i wspólnego działania. O tej porze roku mam większą potrzebę słuchania i poznawania mądrych, obudzonych ludzi. Czuję, że o tej porze roku świat potrzebuje oświeconych ludzi bardziej niż zwykle, ludzi rozwijających się duchowo, takich, którzy mogą innym pokazać alternatywną drogę, którzy zwracają uwagę innych na istotę naszego świata wewnętrznego. Dla mnie marzec to czas w którym muszę trzymać się swojej rutyny, "ugruntowić "się w praktyce, w celach, które postawiłam sobie w styczniu. Bo wiem, że gdy stracę z oczu swój cel, którym jest rozwój, chęć dotarcia do mądrzejszej, niezmiennej części mnie, "świat zewnętrzny" zacznie mnie rozpraszać i moja uwaga będzie odciągana na zewnątrz, prz...