Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2021

Poprzez ciało do miłości własnej

Obraz
Wiele lat temu, gdybym usłyszała hasło "Miłość własna" wyśmiałabym ten koncept jako coś dla pocieszenia słabych ludzi. Jako nastolatka, byłam w takim miejscu ze sobą, w którym miłość własna nie była w moim polu świadomości. Nie było jej nawet gdzieś na horyzoncie. W tamtych latach było tylko przetrwanie kolejnego dnia, marzenie o byciu kimś innym i nieudane próby zaakceptowania siebie, bez głębszego zrozumienia dlaczego jestem taka, jaka jestem.  W wieku 22 lat na mojej drodze stanęła joga, nie wiedziałam wtedy jeszcze jak bardzo odmieni się dzięki  niej moje życie. Z obecnej perspektywy wiem, że była to pierwsza próba pogodzenia się ze sobą, pierwszy punkt zwrotny w moim życiu. Moje wyższe/wewnętrzne Ja połączyło mnie z tą ścieżką, co mogę dziś śmiało powiedzieć, uratowało moje życie.  Zaczęłam więc tą piękną podróż pracy z ciałem, poprzez ciało do miłości własnej, nie wiedząc wtedy, że taka to jest właśnie droga, że o to tu chodzi. Wtedy po prostu poznawałam coś nowego,