Przestań konsumować życie, zacznij je tworzyć.

Koniec roku to jedna z moich ulubionych części roku :) Czas podsumowań, uświadomienia sobie, co osiągnęliśmy, co się wydarzyło, co zmieniło nas lub nasze życie... Obecnie nie mamy pojęcia co się wydarzy. Ten rok pokazał jak wiele się zmienia z dnia na dzień. Kiedyś to, co by zajęło lata, dziś trwa kilka tygodni. Żyjemy w jednej wielkiej niewiadomej. Więc myślę, że warto jest ćwiczyć się w puszczaniu "pewności tego co będzie". Czas przyspiesza, więc zamiast kurczowo chwytać się "pewników", trenujmy się w puszczaniu i uwalnianiu tego, co wiemy, co mamy i kim wydaje nam się, że jesteśmy. Jeśli na zewnątrz dzieje się tyle zmian (co może być przytłaczające i przerażające) jest to zaproszenie, żeby wracać do siebie. Szukać swojej prawdy, czuć swój wewnętrzny kompas, zamiast oglądać się na innych, na władzę, rządy, instytucje. Czas stać się autonomicznym, odpowiedzialnym, czas zacząć samo-stanowić o sobie. A samostanowienie zaczyna się w głowie, w decyzjach jakie podejmu...