Wejście w nowe
Dziś zaczynamy "od zera". Nowy Rok to umowny Nowy Start. Pilnuję się w tym, żeby nie zaczynać
dnia w "stary sposób", dostrzegam, gdzie moja uwaga się
kieruje. Doceniam ten dzień pełen spokoju, przemyśleń i odpoczynku.
Skoro
zaczynamy na świeżo, to może warto robić zupełnie nowe rzeczy, albo stare
rzeczy w nowy sposób? 1 stycznia jest jak powiew nowego czegoś. Czuć zmianę.
Nie wiem jak Ty ale ja zawsze czuję pozytywną zmianę w ten dzień, nawet jeśli
dalsza część roku rzuca mi wyzwania, w ten dzień czuję swoją moc. Czuję się
kreatorką swojej rzeczywistości i czuję, że mam wpływ na to co się dzieje
we mnie i wokół mnie, a to napawa mnie optymizmem i zaufaniem, że wszystko
będzie dobrze, nawet jeśli będzie trudno bo wiem, że mam w sobie moc.
W tym roku
moja koncentracja ponownie wraca na zdrowy tryb życia, szczególnie jeśli chodzi
o zdrowe odżywianie. Rok 2020 był dla mnie rokiem nieodmawiania sobie niczego
pod względem pożywienia, bo odmawiać musiałam sobie wielu innych rzeczy, tak
jak każdy z nas. Teraz czuję, że już czas skupić się na zdrowiu, odporności i
kontynuacji pracy z emocjami zwłaszcza poprzez pracę z ciałem, ponieważ praca z
ciałem była dla mnie w zeszłym roku szczególnie hojna we wglądy.
Z każdym
przeżytym rokiem doceniam życie coraz bardziej. Uwielbiam żyć, uwielbiam sam
fakt bycia tu na tej planecie, uważam to za coś niesamowitego. Kiedyś brałam
życie za pewnik, "no przecież każdy żyje i co z tego?". Teraz gdy
jestem już gdzieś w połowie drogi widzę i zachwycam się coraz bardziej samym
faktem bycia żywą :) Cieszę się z każdego danego mi dnia, doceniam każdy dzień,
nawet najbardziej zwyczajny i najnudniejszy na świecie.
Ten rok będzie
z pewnością wyjątkowy, bo globalnie budujemy coś nowego, a lokalnie mam nowe
miejsce na robienie tego, czego pragnie moje serce. Pierwszy raz w życiu
miejsce mojej pracy jest dokładnie takie o jakim marzyłam, idealne, klimatyczne
i tylko moje.
JMK
Komentarze
Prześlij komentarz